Info
Ten blog rowerowy prowadzi Bobiker94 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 11903.73 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.56 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 54438 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2021, Listopad4 - 1
- 2021, Październik10 - 0
- 2021, Wrzesień8 - 0
- 2021, Sierpień12 - 10
- 2021, Lipiec12 - 7
- 2021, Czerwiec12 - 0
- 2021, Maj17 - 8
- 2021, Kwiecień22 - 20
- 2021, Marzec21 - 28
- 2021, Luty8 - 0
- 2021, Styczeń14 - 0
- DST 135.00km
- Czas 06:16
- VAVG 21.54km/h
- VMAX 42.70km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3416kcal
- Podjazdy 824m
- Sprzęt Gravel
- Aktywność Jazda na rowerze
Rowerowe spotkanie przy CRAFCIE
Sobota, 25 września 2021 · dodano: 28.09.2021 | Komentarze 0
Trasa: Gdańsk - Gołębiewo - Gdańsk - Klukowo - Gdańsk - Otomin - Straszyn - Pruszcz Gdański - Grabiny Zameczek - Cedry Wielkie - Kiezmark - Dworek - Nowy Dwór Gdański - Solnica - Jazowa - Adamowo Osiedle - Elbląg
Mapka z galerią
Sobotni dzień należy zaliczyć do kategorii udanych. Razem z kilkoma innymi rowerzystami z LV skorzystałem z oferty ,,alkobusa" i udałem się na wydarzenie organizowane przez Grześka R. Na zbiórce pod gdańskim Forum stawiło się 19 osób. W planach mieliśmy rundkę po mieście i po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, gdzie na obrzeżach Gdyni i Sopotu tj. przy kamieniu Bąbelków rozpaliliśmy ognisko. Po drodze do TPK zatrzymaliśmy się na chwilę na nowej promenadzie w Nowym Porcie, następnie skoczyliśmy do przymorskiego sklepu Smak, gdzie każdy z nas zaopatrzył się w prowiant. Stamtąd ruszyliśmy w kierunku Parku Oliwskiego. W okolicy Pachołka natrafiliśmy na jakieś zawody biegowe dla dzieci. Warto wspomnieć, że obok Pachołka znajduje się inny mniej znany punkt widokowy Gdańska, a mianowicie Góra Kościuszki, gdzie zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.
Po krótkiej sesji fotograficznej udaliśmy się w kierunku Gołębiewa, gdzie zorganizowaliśmy tzw. fitparówkę.
Po około 1,5 godzinnej sjeście pokręciliśmy się trochę po obrzeżach Gdańska, po czym udaliśmy się do Otomina, gdzie nad jeziorem znaleźliśmy nowoczesny rower wodny :-) .
Stamtąd ruszyliśmy w kierunku Straszyna, gdzie zatrzymaliśmy się na chwilę przy elektrowni wodnej.
Ze Straszyna wyruszyliśmy w kierunku Pruszcza Gdańskiego, gdzie odłączyłem się od grupy i samotnie udałem się w kierunku Elbląga.